Sąsiedztwo, które ma znaczenie. Jak budować miejsca sprzyjające relacjom i poczuciu wspólnoty opowie Anna Adrian.
Relacje sąsiedzkie to nie tylko uprzejme „dzień dobry” – to kapitał społeczny, który wpływa na komfort życia, bezpieczeństwo i wartość inwestycji. Z raportu Otodom wynika, że ponad połowa Polaków utożsamia sąsiedztwo przede wszystkim z ludźmi, a nie przestrzenią. O tym, jak deweloperzy mogą wspierać powstawanie „szczęśliwych sąsiedztw”, opowie Anna Adrian, head of marketing Otodom, podczas prelekcji „Szczęśliwe sąsiedztwa tworzą szczęśliwych ludzi”.
Z najnowszego raportu @Otodom „Szczęśliwy dom. Zróbmy sobie razem…szczęśliwe sąsiedztwo” wynika, że jedynie 27% mieszkańców Polski utożsamia pojęcie sąsiedztwa wyłącznie z otoczeniem. Blisko 6 na 10 osób (ok. 58% badanych) wiąże je z kolei z ludźmi mieszkającymi w pobliżu. Aż 63% respondentów za najczęstszą formę kontaktu z sąsiadami uznaje zwykłe pozdrowienie, uśmiech czy skinienie głową w przestrzeni wspólnej. 53% z kolei wskazuje na krótkie rozmowy na klatce schodowej czy w garażu podziemnym. Osoby posiadające zwierzęta przyznają, że to właśnie ich futrzaści przyjaciele są częstym spoiwem relacji sąsiedzkich. Najprościej rzecz ujmując – „relacje mają moc”.
O zaangażowaniu, poczuciu bezpieczeństwa czy komforcie życia opowie Anna Adrian, head of marketing, Otodom w prelekcji pt. „Szczęśliwe sąsiedztwa tworzą szczęśliwych ludzi”.
Ta prelekcja to zaproszenie do rozmowy o tym, jak tworzyć osiedla, na których po prostu chce się mieszkać. „To, czy deweloperzy będą odbierani jako partnerzy w budowaniu wspólnoty, zależy od otwartej komunikacji, oddania realnej przestrzeni decyzyjnej mieszkańcom i traktowania inwestycji przede wszystkim jako miejsca do życia.” W czasach, gdy konkurencja w sektorze nieruchomości coraz częściej dotyczy jakości życia, a nie wyłącznie metrażu, właśnie „szczęśliwe sąsiedztwa” mogą stać się nowym wyróżnikiem sukcesu inwestycji.